niedziela, 16 sierpnia 2009

Zabijamy chwasty, wybieramy lampki

Tym razem króciutko, bo padamy po weekendzie ;)

Dzisiaj spryskaliśmy "ogród" środkiem chwastobójczym, więc pewnie za kilka dni będzie widać na jakim poziomie jest grunt w stosunku do krawężników :)  Z pracami nad projektem nie ma więc pośpiechu, bo na efekty działania środka chwastobójczego będziemy musieli poczekać przynajmniej do końca sierpnia.

Zaczynamy zatem poszukiwania inspiracji dla oświetlenia. Naszym ulubionym miejscem na wybór jest katalog on-line: http://slvbyspotline.pl
Aha, ostatnio zakupiliśmy kilka lamp na elewację domu (http://slvbyspotline.pl/main.php5?g_page=209&g_menu=235&g_arnr=227065) i ... na dno oczka przed ścianą wodną :)))))))

I kilka porad na koniec:
  1. Jeśli używamy silnego środka chwastobójczego (polecamy Roundup), zróbmy to przy bezwietrznej pogodzie. To zagwarantuje nam możliwość dalszej koegzystencji z sąsiadami, którzy mają już urządzone ogrody.
  2. Lampy ogrodowe muszą mieć klasę ochrony na poziomie IP68. To zapewni nam bezpieczeństwo, a im długowieczność.
  3. Lampki kupujemy w niemieckich sklepach internetowych, ich ceny są wtedy na poziomie oświetlenia dostępnego w Praktikerze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz