My Polacy jesteśmy wyjątkowym narodem. Każdy z nas jest najlepszym lekarzem, mechanikiem samochodowym, menadżerem, swoim szefem, politykiem i nauczycielem, a jak jest potrzeba, to i profesjonalnej porady prawnej udzieli.
Nie inaczej jest w przypadku projektowania domów i ogrodów.
Przecież my sami najlepiej wiemy co nam się podoba, a co nie.
To oczywiście żart. *)
Aby stworzyć piękny przedmiot, zatrudniamy profesjonalistę. Gdy chcemy mieć piękne i harmonijne wnętrze lub wyjątkowy ogród - postępujemy podobnie: zatrudniamy projektanta. Czy wsiedlibyśmy do samolotu pilotowanego przez lekarza? Nie. Pozwólmy zatem specjalistom wykonywać ich profesję, tak, jak my nie chcielibyśmy, aby nasze stanowisko zajął jakiś amator. **)
A zatem podstawą pięknego ogrodu jest dobry projekt wykonany przez profesjonalnego architekta ogrodów.
Mieliśmy szczęście przy poszukiwania naszego projektanta. Pan, od którego kupiliśmy kilka kakemono (japońskie zwoje), zaprosił nas do arboretum w Rogowie na wyjątkowe wydarzenie: ceremonię parzenia zielonej herbaty. Tam mieliśmy okazję rozejrzeć się po ogrodzie (polecamy wizytę!), zachwycić się ceremonią i posmakować herbaty, a także porozmawiać o naszych planach. Okazało się, że Pan od kakemono bierze udział w warsztatach bonsai, gdzie poznał młodą i obiecującą bonsaistkę, Panią Monikę. Pani Monika natomiats okazała się również uzdolnioną projektantką ogrodów, specjalizującą się w ogrodach inspirowanych kulturą Wschodu (o czym można przekonać się tutaj).
A na koniec kolejna garść porad:
*) jeśli Cię nie śmieszy, nie czytaj tego bloga nigdy więcej...
**) trochę sobie przeczymy wykonując ogród samodzielnie.
Nie inaczej jest w przypadku projektowania domów i ogrodów.
Przecież my sami najlepiej wiemy co nam się podoba, a co nie.
To oczywiście żart. *)
Aby stworzyć piękny przedmiot, zatrudniamy profesjonalistę. Gdy chcemy mieć piękne i harmonijne wnętrze lub wyjątkowy ogród - postępujemy podobnie: zatrudniamy projektanta. Czy wsiedlibyśmy do samolotu pilotowanego przez lekarza? Nie. Pozwólmy zatem specjalistom wykonywać ich profesję, tak, jak my nie chcielibyśmy, aby nasze stanowisko zajął jakiś amator. **)
A zatem podstawą pięknego ogrodu jest dobry projekt wykonany przez profesjonalnego architekta ogrodów.
Mieliśmy szczęście przy poszukiwania naszego projektanta. Pan, od którego kupiliśmy kilka kakemono (japońskie zwoje), zaprosił nas do arboretum w Rogowie na wyjątkowe wydarzenie: ceremonię parzenia zielonej herbaty. Tam mieliśmy okazję rozejrzeć się po ogrodzie (polecamy wizytę!), zachwycić się ceremonią i posmakować herbaty, a także porozmawiać o naszych planach. Okazało się, że Pan od kakemono bierze udział w warsztatach bonsai, gdzie poznał młodą i obiecującą bonsaistkę, Panią Monikę. Pani Monika natomiats okazała się również uzdolnioną projektantką ogrodów, specjalizującą się w ogrodach inspirowanych kulturą Wschodu (o czym można przekonać się tutaj).
A na koniec kolejna garść porad:
- Warto poszukać i popytać wśród znajomych. Istotny jest nie tylko efekt końcowy, ale również to, jak się wpółpracowało w trakcie realizacji projektu.
- Nie dobierajmy na siłę typu ogrodu do projektanta. Wybierzmy kogoś, kto specjalizuje się w stylach ogrodów, który i my chcielibyśmy mieć.
- Poprośmy o referencje z dotychczasowych realizacji.
- Obejrzyjmy zdjęcia z dotychczasowych prac. Pamiętajmy jednak, że tak samo jak w przypadku zdjęć celebrytów, pokazują one obraz piękniejszy, niż najbardziej atrakcyjna rzeczywistość. Przed podjęciem ostatecznej decyzji - poprośmy o możliwość obejrzenia na żywo przynajmniej jednego projektu.
*) jeśli Cię nie śmieszy, nie czytaj tego bloga nigdy więcej...
**) trochę sobie przeczymy wykonując ogród samodzielnie.